Wystawa w ramach Projektu Sztuka na 6. #sztukana6
WERNISAŻ / 16 kwietnia, 19:00, Foyer Teatru 6.piętro
WYSTAWA / 17 kwietnia-15 maja Foyer Teatru 6.piętro / wstęp wolny
Wystawa czynna w tygodniu 10:00-18:00 w weekendy 12:00-17:00
———————————————————————————————————————–
Czym jest sztuka? Jaka jest jej wartość we współczesnym świecie? Czy sztuka zbliża się do zwykłego odbiorcy, czy też staje się coraz bardziej wyobcowana?
Piotr Popiacki w serii 15 gipsowych rzeźb skupia się na czystej, niczym nieskrępowanej formie, która dotyka tego, co pierwotne, subtelne, ukryte, co płynie z nas jak impuls.
Trudno przewidzieć kierunek, koniec jest tylko umowny, to sam początek skupia uwagę widza, dlatego też rzeźby zdają się niedokończone, pozbawione atrybutów, masek, ról, są wszystkim, co widz chce zobaczyć.
Nieoczywista, rozczłonkowana bryła, rozwarstwia się i odrywa ukazując fragmenty wnętrza, które nie wzbudza lęku, wręcz przeciwnie, stanowi dopełnienie całości, integruje, łączy.
W ten sposób twórca pokazuje pierwotną naturę człowieka, która w gruncie rzeczy jest dla nas tożsama, niezależnie od kwestii społecznych, politycznych, religijnych, czy płciowych.
Składamy się z tych samych przeżyć, uczuć, potrzeb i pragnień, co zamyka się właśnie w 'krwiobiegu’ jako jednej z podstawy ludzkiej egzystencji.
Artysta pyta: Jak spojrzeć szerzej na drugiego człowieka, aby dotrzeć do prawdy o nim? Czy to jest jeszcze możliwe?
Być może odpowiedź zamyka się właśnie w tym prostym cyklu, ciągłym poruszeniu, otwarciu. Przecież koniec jest nam wszystkim dobrze znany, więc odpowiedź zawiera się w początkach.
Twórca eksploruje prostą formę tułowia; czasem nadaje jej zaskakującą dynamikę, a czasem wycisza w bezruchu. Jest w tym równowaga, której oczekujemy w kontaktach międzyludzkich, jest idea inkluzywności, szukania wspólnej treści, którą ostatecznie nadaje widz.
Piotr Popiacki nie lubi określać siebie mianem artysty, nie chce aby sztuka była czymś ponad, aby była elitarna. Sam utożsamia siebie z tym co robi. Jego rzeźby są nim i są każdym.
Jak sam pisze:
„Tak czy inaczej, bez względu na wszystko, czy chcę, czy nie, to nieważne, i tak wszystko zacznie się od nowa.”
———————————————————————————————————————–
Piotr Popiacki – rzeźbiarz, prowadzi z widzem dialog, zaczepia, prowokuje, wywołuje skrajne emocje. Jego formy o antropomorficznych kształtach rzucają wyzwanie, dają poczucie obcowania z pierwotną, dziką i nieokiełznaną materią. Artysta pozwala swoim rzeźbom przemawiać w imieniu niemych bohaterów naszej kultury, jak i tych którzy dopiero głosu dostąpią. Sztuka Piotra Popiackiego jest transgresywna, przekracza utarte konwencje czasu, przestrzeni i światła, ma oryginalny i nieposkromiony charakter jaki rodzi się w artystach niepokornych i poszukujących. Co łączy osobliwy i ekscentryczny wizerunek Minotaura z wątpiącym Głupcem, gdzie jest granica między namiętnością a zatraceniem, jak rodzi się wzruszenie, wreszcie czy sztuka może być ratunkiem? Piotr Popiacki operuje nie tylko arbitralnymi symbolami, dokonuje ich przekroczenia, zadając podstawowe pytania o sens.
Urodzony w 1974 roku w Płocku. Żyje i tworzę w Warszawie, dzieciństwo spędziłem na warszawskiej Pradze, miejsce to miało duży wpływ na mój finalny konstrukt ludzki. Wyksztalcenie nie związane ze sztuką, po krótkim zawodowym etapie menadżersko korporacyjnym zaczął poszukiwanie własnej osobowości. Poszukując bardzo różnych wyzwań zawodowych, poruszając się od najprostszych do bardzo ambitnych działań, zwiedziłem kawałek świata czerpiąc inspiracje z różnych kultur, obrazów, i mojego ulubionego tematu obserwacji czyli ludzi.
Instagram: Piotr Popiacki (@bozwyklyzemniegosc)
Facebook: @piotr.popiacki